wtorek, 10 kwietnia 2012

Rozdział I .Drogi pamiętniku...

 12.07.2012
Drogi pamiętniku,
  To mój pierwszy taki wpis,  zdecydowałam się na to ponieważ moje życie zaczęło nabierać tępa, i jakoś poczułam nagłą potrzebę aby to wszystko tu zapisać.A więc tak .. wczorajszy dzień zapowiadał się dosyć nudnie, wstałam z łóżka ok godz 9, ubrałam się w luźną bluzkę na krótki rękaw i obcisłe rurki, zeszłam na dół, rodzice już byli w trakcie jedzenia śniadania, przywitałam się i zaczęłam jeść z nimi, jakoś nie miałam ochoty się odzywać, ale tata dzisiaj był bardzo gadatliwy
- Wiecie poznałem wczoraj naszych nowych sąsiadów...
A no tak, kompletnie zapomniałam,że po raz kolejny wprowadził się koło nas ktoś nowy, mieszkaliśmy na 'osiedlu dla bogaczy', bardzo często ludzi przerastało utrzymanie domu i po prostu się wyprowadzali, a wprowadzali następni i tak może 3 razy w ciągu roku, już mnie to zaczynało nudzić !
-   I są bardzo mili,  i wiesz kochanie... - teraz zwracał się już tylko do mamy - zaprosiłem ich na kolację, co ty na to?
- Przecież wiesz,że ja lubię poznawać nowych ludzi, to w moim zawodzie norma - moja mama jest fotografem, zdjęcia, to było to czym żyła, coś potrzebnego jej tak samo jak powietrze.
- O to się cieszę, przyjdą dziś o 18, ugotujesz coś ?
- Nie ma sprawy, dzisiaj akurat mam wolne - wymienili uśmiech z tatą, zachowywali się jak dwoje nastolatków którzy niedawno się poznali i nie widza poza sobą świata, ale mi to nie przeszkadzało, cieszyłam się!
- A ty Jula co będziesz dzisiaj robiła? - spytała mnie mama - może pójdziecie z twoim bratem na spacer ?
A zapomniałam wspomnieć, mam brata, Adama, ma 4 lata, kocham go, ale czasami nienawidzę. Ma krótkie blond włosy i błękitne oczy. Jest trochę do mnie podobny, więc kiedy wychodzimy na spacer ludzie zastanawiają się czy jestem jego siostrą, czy może mamą.
- Umówiłam się z Zuzią, ale mogę go zabrać ze sobą, Zuza za nim szaleje przecież wiesz.
-Dobrze dziewczynki muszę już 'lecieć' - to słowo zawsze bawiło mnie i mamę, a to tylko dlatego,że mój tata jest pilotem. - dzisiaj wrócę o 17, więc bez obawy, będę na kolacji.
                ***
Po śniadaniu poszłam znowu do swojego pokoju, i dokładnie umówiłam się z Zuzią. A jeśli o nią chodzi to jest moją przyjaciółką już od dzieciństwa, mieszka 2 domy dalej, więc często się spotykamy, jest dla mnie wszystkim, to ona daje mi wsparcie kiedy życie daje kopa, ale ona też wie,że może na mnie liczyć. Kocham ją jak siostrę, której nigdy nie miałam szansy mieć. Jeśli chodzi o wygląd Zuzi to niczego jej nie brakuje, jest zgrabna, ładna i zajęta. Jej chłopak ma 18 lat, czyli jest o rok starszy od nas, jest już z nim pół roku, mieszka on ok. 10min drogi od jej domu. A ja niestety nie mam chłopaka, zraziłam się do nich po moim ostatnim nieudanym związku z Adrianem, ale to Ci kiedy indziej napiszę. 


Kiedy wróciłam ze spotkania, pomogłam mamie w przygotowaniach do kolacji, a potem przebrałam się, umalowałam, żeby ładnie wyglądać. Dochodziła godzina 18 a ja usłyszałam dzwonek do drzwi, pomyślałam,że to chyba jedyna rodzina która przyszła przed czasem. Szybko zeszłam na dół, tata otworzył drzwi, moim oczom ukazała się dwójka normalnie wyglądających osób, ale jakoś przestałam się im przyglądać kiedy zobaczyłam ich SYNA ! Tata nic o nim nie mówił ! Weszli do środka, wysoki brunet przywitał się ze mną
- Cześć jestem Michał a ty ?
-J.. Julka - byłam onieśmielona jego wyglądem.
- To miło Cię poznać Julka
  O NIE !! Tego się bałam po rozstaniu z Adrianem, czyli mianowicie tego,że się ZAKOCHAM! Jejku, jak można się zakochać w prawie obcej osobie ?! No tak, tylko ja to potrafię !!
Przez całą kolację patrzyłam się tylko na niego, myślałam tylko o nim, kiedy już  poszli do swojego domu, pobiegłam do swojego pokoju, musiałam ochłonąć !!



Ciąg dalszy niebawem. ;3 A wy piszcie czy ktoś wytrwał do końca i to przeczytał i czy się podobało ! :****
3majcie się, pa :*

16 komentarzy:

  1. Ja przeczytałam do końca ! Świetne to jest! Naprawdę ! Ach czekam na ciąg dalszy <3

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne;D
    czekam na ciąg dalszy i obserwuje oraz liczę na rewanż^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba, będę tu stałym czytelnikiem <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam do końca. Podobało się:) Czekam na następny rozdział. Pewnie, możemy się obserwować - ja już dodałam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też przeczytałam do końca. :) Czekam na dalszą część!
    +jasne, że obserwujemy, już dodałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiedziałam, że będą mieli syna ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Z chęcią czytałam do końca, bo piszesz bardzo ciekawie.
    Tak się właśnie spodziewałam, że będą mieli syna :DD

    Zapraszam do mnie, obserwujemy? :)
    http://everyday-with-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze muszę się poprawić jeśli moje opowiadanie jest tak przewidywane ::P haha

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo fajne opowiadanie ;d
    obserwuję ;*

    oraz liczę na rewanż ;d
    milosctokluczdoszczescia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Z chęcią zaobserwuję ;) i w wolnym czasie poczytam, sama coś tam sobie piszę na boku i uwielbiam podziwiać talent innych ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obserwuję i liczę na to samo :)

    http://everyday-with-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię twój sposób pisania :)
    Dodaję Twój blog do obserwowanych i zapraszam do mnie :)
    http://jessicabanach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz piękny sposób pisania! Czekam na dalsze części, bo zapowiada się ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeczytałam i biore się za kolejne . oczywiście wpadam do obserwatorów .
    ZAPRASZAM DO SIEBIE ; D

    OdpowiedzUsuń